sobota, 24 maja 2014

Part-time summer.

After heavy rain which have been accompanying us through almost all May, unexpectedly we were having summer. Everyone were delighted with the sudden change, while... with the weekend advent... it started raining again. As someone said- that is the kind of weather for unemployed. For Monday morning to Friday afternoon- summer, until Sunday evening- autumn. Have you got an impression that the weather starts playing games with us? Maybe it is just my way of thinking... Anyway, somewhere between learning world map and trying not to fall sleep, I managed to catch few sun rays. You can see the effects on photos below. I will try to do more creative pics next time :)

Po majowych ulewach, istnie jesiennej aurze, nagle ni stąd ni zowąd przybyło lato w pełnej okazałości. Wszyscy zadowoleni z nagłej zmiany, a tu nagle.. wraz z nadejściem weekendu... deszcz. Jak to ktoś określił- pogoda dla niepracujących (nie uczących się) Od poniedziałkowego poranka, do piątkowego popołudnia- lato, aż do niedzielnego wieczora- jesień. Czy też macie wrażenie, iż pogoda zaczyna z nami pogrywać? Może to jedynie moje złudzenie.. W każdym razie, jakimś cudem udało mi się, gdzieć pomiędzy nauką mapy świata a nocą, uchwycić pare promieni słońca. Efekty możecie zobaczyć na zdjęciach. Przy następnej okazji postaram się zrobić bardziej kreatywne ujęcia :)





What I'm wearing?/ Co mam na sobie?

Vest/ Kamizelka: Stradivarius+ DIY
Shirt/ Koszulka: H&M
Skirt/ Spódniczka: Reserved
Necklace/ Naszyjnik: gift/prezent